herbaciany grzaniec

Jesienna pogoda rozpieszczała nas długo. I słońcem i temperaturą i polską złotą jesienią. Spacerowaliśmy sobie po parkach oddychając jeszcze ciepłym powietrzem. Ale wszystko kiedyś się kończy i mamy co mamy - plucha za oknem i choróbska wokoło. U nas padło na ucho. Zareagowałam szybko i już wychodzimy na prostą. Dlatego przez weekend rozgrzewaliśmy się grzańcem - bez prądu. Zróbcie sobie pyszną herbatę z dodatkami i delektujcie się - najlepiej z książką lub robótką na drutach :)

CO POTRZEBUJEMY:

• herbata (u nas granulowana)
• anyż
• cynamon
• imbir
• cytryna
• miód
• opcjonalnie (sok pomarańczowy)

DO DZIEŁA:

Do kubka wrzuć herbatę, cynamon, anyż i zaparz. Po kilku minutach dodaj miód. Jest to ważne, aby nie słodzić miodem od razu, ponieważ bardzo wysoka temperatura zabija wszystkie cenne właściwości miodu. Gdy posłodzisz - możesz dodać imbir i cytrynkę. Ja wlewam jeszcze 1-2 łyżki soku pomarańczowego.  

DOBRE RADY ZAWSZE W CENIE:

• jeśli nie macie "na stanie" korzenia imbiru czy laski cynamonu - dodajcie przyprawy z torebki
• Sok dodany na koniec do grzańca, nadaje mu wyrazisty smak - nie dodawajcie go zbyt wiele. Może być to pomarańcza, ale też świetnie pasuje sok jabłkowy lub świeżo wyciśnięta mandarynka

Miłego rozgrzewania!