sushi

Tak dawno nie jedliśmy sushi, że postanowiłam je zrobić na obiad. Robaczek zaofiarował swą pomoc, więc pewnego pięknego dnia, a dokładnie pewnej pięknej soboty, zrobiliśmy zakupu w naszym ulubionym sklepiku rybnym i zabraliśmy się rodzinnie do przygotowania sushi. Naczytałam się różnych opinii na temat jedzenia surowych ryb, dlatego sushi przygotowujemy z ryb wędzonych oraz paluszków surimi. Do tego koniecznie warzywa. U nas przede wszystkim ogórek zielony, avocado, szczypior i rzodkiewki. Jeśli lubicie to również będzie potrzebny serek. Większość znajomych sushożerców dodaje śmietankowy serek Philadelfia. Jednak jego skład mnie osobiście odstrasza i wolę użyć Bielucha. Z profesjonalnych składników to ryż do sushi, nori, wasabi, ocet ryżowy i sos sojowy jasny. Większość składników kupuję w sklepiku azjatyckim przy restauracji Shilla w Centrum Handlowym Land. Jeśli jesteście z Warszawy - polecam zakupy właśnie tam. Jest bardzo szeroki wybór, nie tylko produktów potrzebnych do sushi :) Lubię też ich chińskie pierożki i herbatę jaśminową. Z kolei w marketach typu Leclerc można dostać zestaw na raz, który wystarczy do jednorazowej przygody z sushi, bez kupowania większych ilości.

Jeśli chodzi natomiast o sushi „knajpiane” - to najbardziej smakuje nam to serwowane w „Zushi Point” na Ursynowie i to miejsce polecam.

CO POTRZEBUJEMY:

• nori (czyli jadalne wodorosty)
• ryż do sushi (1 szklanka)
• ocet ryżowy
• cukier i sól
• ryby, owoce morza i warzywa (wg uznania)
• śmietankowy serek
• wasabi (japoński chrzan)
• mata do zawijania sushi

DO DZIEŁA:

Na początku należy zająć się ryżem. Szklankę ryżu wsyp na sito i dokładnie przepłucz w zimnej wodzie. Umyty ryż przełóż do garnka i zalej zimną wodą - trochę więcej niż szklanka. Przykryj garnek i gotuj. Od momentu zagotowania się - trzymaj na ogniu około 10 minut. Potem wyłącz i odstaw ryż na 10 minut np. pod kołdrę lub koc. 

W tym czasie do niewielkiego garnka wlej 2 łyżki stołowe octu i rozpuść w nim 1,5 łyżki cukru i       1 małą łyżeczkę soli. Ważne, aby nie doprowadzić do zagotowania się octu. Dodaj do ugotowanego ryżu i delikatnie przemieszaj. Pozostaw do wystygnięcia. Ryż musi być zimny, aby rozpocząć „rollowanie”. W przeciwnym razie nori zrobi się gumowate.

Nadszedł czas na warzywa. Wszystkie które chcesz dodać do sushi - umyj dokładnie i pokrój w paseczki. Gdy upewnisz się, że ryż wystygł - przystąp do dzieła :) Nalej do miski zimnej wody - posłuży Ci do maczania rąk przy nakładaniu ryżu, aby nie kleił się. Rozłóż matę, połóż na niej folię a następnie nori. Ryż nakładaj na ok. połowie powierzchni nori. Na ryżu układaj warzywa oraz posmaruj ryż serkiem i wasabi. Ja robię to palcem :) Zagnij nori tak, aby nakryć nadzienie, dociśnij matę i zaciskając powoli roluj sushi, aby skleiło się. Proponuję tuż przed zawinięciem posmarować końcówkę nori wodą - dzięki temu rolka ładnie się skleja. Po przygotowaniu wszystkich rolek, weź ostry nóż (bez ząbków) i pokrój rolki na maki. 

Podawaj z dodatkami przygotowanymi w miseczkach:

• miseczka z sosem sojowym
• miseczka z imbirem
• miseczka z wasabi

Można jeść pałeczkami lub palcami ;)

Smacznego!

DOBRE RADY ZAWSZE W CENIE:

• jeśli podejmiecie się przygotowania sushi w domu - zarezerwujcie sobie około 2 godziny na przygotowanie
• do sushi warto zaparzyć herbatkę jaśminową - tak jak to zwykli robić Japończycy
• przy klejeniu rolek uważajcie, aby za bardzo nie namoczyć nori - jeśli tak się stanie - zrobi się gumowate