Padło pytanie: Jaką zupę mam ugotować na weekend...? No i powiem Wam, że odpowiedź Robaczka mnie zbiła z pantałyku … Mamo - poproszę o KRUPNIK. Spodziewałam się jednej z dwóch zup, które są najbardziej ulubione z ulubieńszych, czytajcie: pomidorowa lub rosół. A tutaj proszę. Wystarczył tydzień u Dziadków i taka zmiana smaku ;) Pan Robak zamruczał coś, co chyba oznaczało, że wolałby ogórkową, ale jednak stanęło na krupniku. Nigdy tej zupy nie gotowałam, zgodnie z przysłowiem Czego żona nie lubi mąż i dzieci jeść nie będą…
Tak więc przyznacie mi chyba rację, że przygotowanie krupniku było dla mnie wyzwaniem. Dzisiaj mogę powiedzieć, że podołałam. Wyszedł sycący i rozgrzewający krupnik z kaszą jaglaną, który szczerze polecam na zimowe obiady.
CO POTRZEBUJEMY:
2 kacze udka
1 kostka rosołowa (opcjonalnie)
4 marchewki
1/2 szklanki suszonej włoszczyzny
por
2 cebulki
ząbek czosnku
2/3 szklanki kaszy jaglanej (ja użyłam EcoBlik)
liść laurowy (2-3 liście)
ziele angielskie (3-4 ziarna)
DO DZIEŁA:
Włóż do dużego garnka mięso, liść laurowy, ziele angielskie, kostkę. Zalej zimną wodą i nastaw na około 40 minut. Teraz masz czas na przygotowanie warzyw. Pokrój w kosteczkę marchewki, a pora w paski. Cebulkę i czosnek posiekaj i zeszklij na łyżce masła.
Gdy bulion będzie gotowy dodaj warzywa, cebulkę oraz suszoną włoszczyznę. Gotuj do miękkości warzyw. Na koniec posmakuj - dopraw tak jak lubisz. Ja dodałam vegetę własnej roboty (przepis TU).
Podawaj z dużą ilością pietruszki lub szczypiorem.
DOBRE RADY ZAWSZE W CENIE:
- Jeśli lubicie kawałki gotowanego mięsa w zupie - obierzcie mięsko z udek i wrzućcie do środka.
- W tradycyjnym krupniku dodaje się ziemniaki - jeśli macie ochotę dodajcie je w tym samym momencie co pokrojone w kostkę marchewki
- Polecam po raz kolejny produkty firmy EcoBlik - przyznaję, że ich kasza jaglana jest najsmaczniejsza jaką jadłam do tej pory. Oczekujcie kolejnych wpisów z jej udziałem :)
Jakie zupy lubicie serwować w mroźne zimowe dni?
Wygląda naprawdę nieźle - z jaglaną jeszcze tej zupy nie jadłam :) a ja w zimowe dni lubię zupy ciężkie i rozgrzewające, np. z soczewicy, choć krem czosnkowy też jest super :)
OdpowiedzUsuńmoim zimowym faworytem jest również czosnek - zjadam go nawet na surowo 😸
UsuńA co na to Pan Robak ?
OdpowiedzUsuńzjadł z wielkim smakiem 😊
Usuńo żesz TY ! to wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńA ja nie cierpię krupniku :) ale kochamy jaglankę - a zdjęcia też są piękne !
Uściski 1
A.
Dziekuje Aga!
UsuńDla mnie krupnik od zawsze był zupą, która była ostatecznością 🙈 Ale z jaglanką jest pycha 😁‼️Polecam