lutego 11, 2016

Brenna - Beskid Śląski





Korzystając z przestoju w pracy postanowiliśmy wyskoczyć na kilka dni w góry. W ubiegłym roku byłam służbowo na Żywiecczyźnie i postanowiliśmy wyjechać w te rejony. No….może nie do końca , ale już bardzo blisko. 
BRENNA - piękna mała miejscowość w Beskidzie Śląskim. To tutaj się zatrzymaliśmy i mogę powiedzieć ze 100% pewnością, że wrócimy. Piękne widoki, serdeczni i uprzejmi ludzie, a jedzenie….po prostu niebo w gębie. 

DOBRE RADY ZAWSZE W CENIE:
  • szlaki piesze znajdziecie tutaj: szlaki turystyczne
  • polecam wyborne jedzenie w knajpie „Owce i Róża”, która jest po Kuchennych Rewolucjach Magdy Gessler. Bardzo miła obsługa, atmosfera rodzinna, wnętrze bardzo swojskie, a Kassler w sosie węgierskim z plackiem ziemniaczanym to kuchenny majstersztyk
  • stoki dla niewymagających ;)
  • pyszne oscypki
  • Muzeum Zofii Kossak
  • ….i lody w restauracji Beskid…prawie tak dobre jak w Jednorożcu



najpierw widoki

























po górskiej wyprawie trzeba uzupełnić kalorie :)
Moje odkrycie - golonka ... nigdy nie jadłam tego mięsa, bo zawsze odstręczała mnie jej gruba warstwa tłuszczu. Przekonałam się w Brennie, że jednak jest to wyjątkowo smaczne danie. 



Jeśli nie golonka - to kassler z sosem węgierskim i plackiem ziemniaczanym - w "Owce i Róża" - mistrzostwo!!!


do tego kompocik domowy - mhmmmm ...


Z pełnym brzuszkiem można się udać na zwiedzanie...w okolicy jest sporo miejsc godnych zobaczenia. My ze względu na ograniczoną ilość czasu wybraliśmy się do Muzeum Zofii Kossakowskiej.

          






















W najbliższej okolicy muzeum można też podziwiać takie oto grafitti





widok z hotelowego okna


a za 26 zł można sobie kupić furę rodem z PRL-u





Nasze ferie były krótkie, ale udało się wypocząć. A jak wyglądały Wasze? 


16 komentarzy :

  1. Wycieczka świetna ! Przepiękne widoki, dużo ciekawych rzeczy do zobaczenia, no i to jedzenie <3 :)

    OdpowiedzUsuń
  2. cudnie, tak zimowo-wiosennie rzekłabym, nasze ferie dopiero startują jupi!!! w te rejony obowiązkowo ruszymy, choć wyjątkowo po feriach z racji skoków ;)babulki

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne widoki!!! i smakowite dania :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nie wiem, trochę się podrepciło czy to taka wyżerka się należała :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ela - to wyżerka "zbiorcza".... czyli z kilku dni i kilku knajp 😊 tak na jeden raz to nawet ja nie dam rady 😂😂😂

      Usuń
  5. pierwsze sniezne zdjecia piekne!

    OdpowiedzUsuń
  6. super relacja! :D więcej takich. A kubeczek z fiatem bym przygarnęła :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten kubeczek mnie również zauroczył - ale polonez bardzej 😜 ... wspomnienie egzaminu na prawko 😁😂

      Usuń
  7. jestem zauroczona twymi zdjęciami Sis ��

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ❤️💛❤️💛❤️💛❤️💛 dziękuję Aluś ❤️!

      Usuń
  8. A z której góry została wykonana ta pierwsza fotografia? Stary Groń?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety już nie pamiętam bo post jest sprzed ponad 2 lat, ale weszliśmy szlakiem prosto z Brennej obok wyciągu narciarskiego

      Usuń

Copyright © 2014 🍬 Smakołyki Dominiki 🍬 , Blogger