Fuczki :)

Pisząc post o kimchi (T U) nasunął mi się pomysł na potrawę, w której mogę wykorzystać kapustę kiszoną. Pomyślałam, że skoro koreańskie kimchi jest wykorzystywane do przyrządzenia smakowitych placków - zrobię to samo z polską kapustą. Do placków na bazie kimchi dodaje się przede wszystkim mąkę ryżową, która daje specyficzną gumowatość placka. Dodałam ją również do swojej potrawy, ale zmieszałam z mąką pszenną. Efekt wyszedł zaskakująco pyszny. Przez moment pomyślałam nawet, że wymyśliłam potrawę, która jeszcze nie została „ugotowana: … :D o ja naiwna… wujek google od razu mnie otrzeźwił wskazując, że danie to funkcjonuje od dawna - to jedno z tradycyjnych dań łemkowskich, czyli kuchnia czysto bieszczadzka.

Moje fuczki - bo taka jest prawdziwa nazwa tych placków - podałam podobnie jak kimchi jeon (placek z kimchi) czyli z sosem sojowym zmieszanym z odrobiną lejącego miodu. Sądzę, że mogą też świetnie smakować z duszonymi leśnymi grzybami lub po prostu z sosem jogurtowo-ziołowym. 

Ciekawi mnie tylko skąd nazwa FUCZKI….macie jakieś pomysły?

CO POTRZEBUJEMY:

• 300 g kapusty kiszonej
• 3 ząbki czosnku
• 6 łyżek mąki ryżowej lub ziemniaczanej
• 10 łyżek mąki pszennej
• 10 łyżek wody
• 3 jajka
• 2 łyżki sosu sojowego
• 1 łyżka kurkumy
• sól, pieprz, majeranek

DO DZIEŁA:

Kapustę odciśnij i posiekaj. Czosnek przeciśnij przez praskę i przesmaż na łyżce oleju. Dodaj do kapusty i wymieszaj. 

Jajka wbij do miski i roztrzep widelcem. Dodaj obie mąki i wodę. Połącz składniki tak, aby dały konsystencję ciasta naleśnikowego. Dodaj przyprawy i sos sojowy. Następnie do miski z ciastem przełóż kapustę i wymieszaj. Smaż na rozgrzanym tłuszczu na złoty kolor. 

DOBRE RADY ZAWSZE W CENIE:

• przy przygotowywaniu ciasta możesz dodać odrobinę więcej wody lub mąki, aby uzyskać odpowiednią konsystencję - „ciasta naleśnikowego”
• fuczki mogą być daniem samym w sobie, lub dodatkiem do obiadu zamiast ziemniaków czy kaszy