Dwór Zaścianek ❤️

Moim ostatnim odkryciem na Podlasiu jest Dwór Zaścianek. To miejsce zachwyciło mnie już w momencie, gdy zajrzałam na stronę internetową Dworu. Moje przeczucia potwierdziły się, gdy tylko wysiadłam z samochodu. Przyjechałam do wsi Borsuki późnym popołudniem. Jadąc z Warszawy na wschód w kierunku granicy z Białorusią miałam do pokonania około 170 km. Droga nie jest ekspresowa, ale za to malownicza. Udało mi się jeszcze dotrzeć za dnia i mogłam nacieszyć oko tym wspaniałym drewnianym dworkiem. To prawdziwy dom z duszą. Co mnie zauroczyło w Zaścianku? Już opowiadam:

• Gospodarze 
• Niezwykle serdeczni ludzie. Z każdą minutą ma się wrażenie, że zna się ich nie od dziś. Stwarzają ciepłą atmosferę otwartego domu,  do którego przyjeżdżają sami dobrzy znajomi. Czuć tutaj staropolską gościnność.

• Dwór  
• Wokoło mnóstwo zieleni, miejsce do przycupnięcia na ciepłą herbatkę lub do posiedzenia i poczytania książki. Latem jest przygotowany basen ku uciesze dzieci oraz trampolina. A co w środku...? Pokoje urządzone są w stylu folk. Każdy posiada łazienkę. Na gości czekają też broszury opisujące okolicę i zachęcające do jej zwiedzania. Jadalnia jest pomieszczeniem dostępnym dla gości przez cały dzień. Jeśli macie ochotę np. na kawę czy herbatkę to wystarczy przyjść i skorzystać - wszystko jest dostępne dla gości. Dodatkowo samo pomieszczenie jest bardzo klimatyczne, dzięki zachowaniu odpowiedniego wystroju. Umeblowane z dużym wyczuciem i smakiem. Zaś kredens przypomina mi dom babci i aż chce się tam po prostu przebywać.
• Wielbicielom ekstremalnych doznań dwór zapewnia kąpiel w ruskiej bani, a zimą kulig nad Bugiem. Latem , wiosną czy jesienią można biesiadować w ogrodzie. 

• Jedzenie
• Przepyszne, domowe jedzenie, przygotowane z olbrzymią starannością. Dania bardzo różnorodne i tak smaczne, że niestety zjada się ciut za dużo.  Na śniadanie mamy oczywiście szwedzki stół. Każdy może skosztować tego na co ma ochotę. Jajecznica, którą częstuje gospodarz smakuje prawdziwymi jajkami. Naleśniki zapiekane z twarożkiem - są tak delikatne i aksamitne w smaku, że znikają w okamgnieniu. Warzywa, sery, domowe dżemy oraz domowe wędliny. Wszystko jest świeże i pyszne.  Zasmakowała mi również pasta z ciecierzycy i muszę się uśmiechnąć do Gospodyni o przepis.

• Warsztaty
• Pobyt w Zaścianku był też związany z warsztatami kulinarnymi, które są tutaj organizowane cyklicznie. Jesień to idealna pora roku, aby zgłębić temat polskich jabłek. I to właśnie jabłka były tematem przewodnim weekendu - "Smaki Jesieni - Jabłka". Goście, którzy zadeklarowali chęć udziału w warsztatach, przygotowali 4 potrawy wytrawne oraz deser. We wszystkich oczywiście królowało jabłko. I tak mieliśmy sałatkę jarzynową, śledziki z jabłkiem, kaszankę zapiekaną w jabłuszkach, gęsie wątróbki z karmelizowaną cebulką i jabłkami oraz deser - tarta z jabłkami. Okazało się, że te wszystkie pyszności przygotowaliśmy na naszą wspólną kolację, do której przygrywała podlaska kapela. A daniem głównym była gęś z warzywami oraz jabłkami. Pyszne jedzenie, muzyka na żywo, wyborne towarzystwo...nic dodać nic ująć.
• Na wiosnę możecie spodziewać się weekendu szparagowego, latem weekendu wiśniowego, a jak zapiszecie do newslettera, to może uda się wam upolować gotowanie w stylu np. rosyjskim. 

• Goście
• Ci, którzy byli raz w Zaścianku, wracają tu jak pszczoły do miodu. Nie da się zapomnieć tego klimatu, dlatego na miejscu wiele osób zna się z poprzednich pobytów. A jeśli nie , to szybko zawiera nowe znajomości.

• Texa
• Na koniec chciałam Wam opowiedzieć o mojej towarzyszce spacerów - czyli o owczarku niemieckim, który zamieszkuje dwór. Jest to pies, który został przygarnięty przez właścicieli. Nazywa się Texa i jest to chyba najmądrzejszy pies jakiego poznałam. Bardzo się zaprzyjaźniłyśmy i wspólnie wędrowałyśmy nad Bug każdego poranka. Texa została moją przewodniczką po okolicy, ale też skradła serce swoją mądrością. Już nie mogę się doczekać kiedy znów się zobaczymy :)

• Okolica i wiele możliwości wypoczynku
• Okolica dworu daje wiele możliwości na aktywne spędzanie czasu. Tuż obok znajduje się droga prowadząca do lasu. Jak sama właścicielka stwierdziła - nie można się zgubić, bo z jednej strony jest ulica, a wokoło zatacza pętlę Bug. Dlatego z przyjemnością udawałam się o poranku na spacer. Widoki nadbużańskiej przyrody są dla mnie zachwycające. Leniwie wstający dzień, słonko przedzierające się przez chmury i mgły unoszące się nad ziemią i tworzące niesamowity klimat. Taki poranny zastrzyk pozytywnej energii. W ciągu dnia możecie wybrać się na przejażdżkę rowerową lub na spacer z kijami nordic walkig. Wszystko dostępne na miejscu, tzn. kije i rowery. W okolicy jest też możliwość wypożyczenia kajaków. 
• W niedalekiej odległości znajduje też stadnina koni w Janowie Podlaskim. Warto się tam wybrać i poznać historię stadniny oraz tajniki hodowli koni. Że nie wspomnę o możliwości podziwiania tych pięknych zwierząt. 

Na koniec pozostaje pytanie, komu polecam pobyt w Dworze Zaścianek. 

• Mim zdaniem to magiczne miejsce jest wprost idealne dla rodzin, w szczególności rodzin z dziećmi. Świetnie nadaje się również na zjazdy familijne.
• Jeśli macie ochotę na odpoczynek od miejskiego zgiełku koniecznie zarezerwujcie sobie pobyt w Zaścianku.
• Romantyczny weekend tylko we dwoje? - koniecznie w Dworze Zaścianek w uroczej miejscowości Borsuki.
• A może macie ochotę na zorganizowanie tutaj imprezy rodzinnej lub swojego wesela? Z pewnością będzie to wyjątkowe święto dla tych, którzy dokonają takiego wyboru.
• Właściciele są też otwarci na organizację imprez firmowych, konferencji czy szkoleń. Staropolski dwór pozwala pracownikom odpocząć, ale też nabrać nowej energii do pracy. Dwór może zapewnić 65 miejsc noclegowych.

Odległości:

Warszawa 170 km
Lublin 160 km
Białystok 140 km

Przydatne informacje:

Dwór Zaścianek
BORSUKI 1B
08-221 Hołowczyce

zascianek@home.pl

Telefon Kontaktowy / Mobile:
(+48) 509 221 813

www.zascianek.home.pl

Dwór Zaścianek na FB